Śmigłowiec Bell pomoże gasić pożary

Po ponad rocznej przerwie bez zabezpieczenia przeciwpożarowego z powietrza na terenie woj. łódzkiego do naszego regionu trafił śmigłowiec Bell. Będzie realizował zadania gaśnicze i patrolowe dla Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi. Od 17 lipca b.r. stacjonuje w Leśnej Bazie Lotniczej na lotnisku Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej. Może zabrać ze sobą 500l wody w specjalnym koszu (tzw. „Bambi Bucket”) oraz precyzyjnie zrzucić ją nad pożarem.

Wcześniej w naszym regionie wykorzystywane były samoloty typu Dromader, które wielokrotnie gasiły pożary lasów. Biorąc pod uwagę zasięg terytorialny nadzorowany przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Łodzi to piotrkowskie lotnisko jest najbardziej optymalne do stacjonowania takich maszyn. Do tej pory, gdyby u nas wystąpiła konieczność gaszenia pożarów z powietrza to samoloty musiałyby latać z Radomia, Katowic lub Torunia – czyli pokonywać dystans ponad 100 km. Na szczęście w nasz region trafił śmigłowiec, który skutecznie te zadania zrealizuje.

Czym jest „Bambi Bucket”

„Bambi Bucket” ma kształt zbliżony do wiadra i wykonany jest z wodoszczelnej tkaniny. Podwiesza się go pod śmigłowcem na specjalnych haku służącym do przenoszenia ciężkich ładunków. Napełnia się go poprzez zanurzenie w zbiorniku wodnym. Do zrzutu wody na pożar służy specjalny zawór zamykający dno pojemnika. Jak przekonują specjaliści, dzięki takiej konstrukcji „Bambi Bucket” umożliwia pojedynczej maszynie wykonanie wielu zrzutów znacznej ilości wody w relatywnie krótkim czasie. Dodatkową zaletą materiałowego wiadra jest to, że może złożone zajmuje niewiele miejsca i może być łatwo transportowane na pokładzie śmigłowca i zostać w ciągu kilku minut przygotowane do działania.

[Pokaz zdjęć]

zdjęcia: https://helipoland.com/pl/loty-specjalistyczne/lotnicze-operacje-przeciwpozarowe-i-gasnicze/